Michael Kadar, 19-letni obywatel USA i Izraela został w środę postawiony w stan oskarżenia po tym, jak przedstawiono mu zarzuty dokonania anonimowo mnóstwa antysemickich prowokacji w tym: telefonicznych (fałszywych) ostrzeżeń o bombach w centrach żydowskich, cyberstalkingu, fałszywych zgłoszeń o wziętych zakładnikach.
Kadar został oskarżony przez sądy federalne w Georgii, na Florydzie i w Waszyngtonie po przeprowadzeniu dochodzenia w sprawie licznych gróźb skierowanych przeciwko ośrodkom kultury i ważnym organizacjom żydowskim, w tym Lidze Przeciwko Zniesławieniom (ADL) i ambasadzie Izraela w Waszyngtonie.
Raport ADL opublikowany we wtorek stanowi, iż młody Żyd jest odpowiedzialny za co najmniej 160 (ok. 9 %) przypadków antysemickich ataków w USA w 2017 roku. W oświadczeniu dotyczącym zarzutów przeciwko Kadarowi, dyrektor FBI Christopher Wray powiedział, że nie ma znaczenia że ”‹”‹groźby Kadara były nieprawdziwe, ponieważ strach odczuwany przez ofiary był prawdziwy.
W przypadku skazania Kadar może dostać do 20 lat pozbawienia wolności za każde przestępstwo zbrodni nienawiści i maksymalnie 10 lat za każdą groźbę związaną z bombą. Inne przestępstwa są zagrożone karą do 5 lat więzienia.
– Nie popełniajcie błędu, groźby te były aktami antysemityzmu i zasługują na traktowanie jako zbrodnia nienawiści – powiedział w oświadczeniu dyrektor krajowy ADL, Jonathan Greenblatt. – Ich celem były instytucje żydowskie, Chciano podsycić strach i niepokój i postawić całą społeczność żydowską w stan gotowości”.
Rodzice i prawnicy Kadara nie kwestionowali jego zaangażowania w grożenie bombami, ale twierdzą, że… ma on guza mózgu i niskie IQ.
Gdy Kadarowi zaczęła się palić ziemia pod nogami, zbiegł do Izraela. Lecz, co rzadko się zdarza, tamtejsze władze po aresztowaniu go, wydały więźnia Amerykanom.
za: jta.org